Wczorajszy dzień zaczął się bardzo emocjonalnie targały mną silne emocje od złości do frustrację, które nie dawały o sobie zapomnieć przez większą część dnia.
Pomimo, że moje zmieniłam swoje otoczenie i wyjechałam z domu. Po drodze mijałam piękne dywany spadających liści. Zauważałam je i jednocześnie w środku nie mogłam znaleźć spokoju i wycieszenia.
Towarzyszyła mi moja rodzina. Byłam z nimi a w środku odczuwałam bardzo silne emocje. Natężenie tych emocji zaczęło się jednak powoli zmieniać, kiedy wpuściłam „świadomy oddech” do swoich płuc. Poczułam jak oddech wypełnia całe moje wnętrze a ja odczuwam każdą najmniejszą wibrację.
Po południu udałam się z moją córką na zaplanowane warsztaty twórcze „Obrazy mchem malowane”.
Warsztaty poprowadziłam moja znajoma Renata Wajda, której spokój, uważność i otwartość na uczestników pozwoliła mi zatrzymać się i oddać się tej chwili „tu i teraz”.
Moje niewspierające myśli i emocje odeszły a ja całą sobą skupiłam się na wykonaniu obrazu. I powstał obraz mchem malowany z całą paletą kolorów.
Świadomy spokój i uważność poczułam kiedy wracałam do domu razem z córką i naszymi obrazami. W sercu miałam wdzięczność i wielki spokój.
Jeśli chcesz popracować na swoimi emocjami, myślami, relacjami i uważnością to zapraszam Cię do kontaktu.



